Profil użytkownika Hatter

Hatter napisał(a) o: Hatter
Układ zamknięty (2013)

Sama historia - wręcz nieprawdopodobna, dobrze, że się o niej mówi, szkoda, że dopiero teraz. Ale film? Tak toporny, schematyczny i przepełniony tanimi chwytami mającymi zwiększyć dramaturgię, że człowiek nie wie, czy ma się śmiać czy płakać czy uciekać w popłochu.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Wszyscy mówią: Kocham cię (1996)

Jak dla mnie prześliczny. Cukierkowy, w pastelowych kolorach, czyli dokładnie taki jak stare komedie muzyczne. Bawiłam się świetnie, na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę:)

Hatter napisał(a) o: Hatter
Dzień kobiet (2011)

Naprawdę niezły. Świetnie przedstawiony „łańcuch pokarmowy” wielkich sieci supermarketów. Bohaterowie może nieco uproszczeni, ale podobno nie można mieć wszystkiego;)

Hatter napisał(a) o: Hatter
Skyfall (2012)

Uznanie temu filmowi należy się chociażby za to, że „połączył” stare filmy o Bondzie z nowymi i zrobił to w naprawdę dobrym stylu. Bo Skyfall to następny „Bond”, a nie zwykłe i to nie najlepsze kino akcji, jak w przypadku Casino Royale i Quantum of Solace. Zrobienie filmu, który będzie jednocześnie nawiązywać do poprzednich części i pozostanie „Bondem” na pewno nie było łatwe, a efekt - jak dla mnie - jest świetny.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Operacja Argo (2012)

Niby porządnie zrealizowany, ale... cóż, potocznie mówiąc - szału nie ma. Niesamowita historia zredukowana do kolejnego filmu, gdzie „samotny bohater” brawurowo ratuje rodaków w potrzebie, a wściekły tłum potrzebny jest tylko po to, aby był... no właśnie - wściekły.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Kołysanka (2010)

Jak dla mnie film był przeuroczy. Szczególnie na tle całej tej wampirzej obsesji. Bawiłam się całkiem nieźle, polecam:)

Hatter napisał(a) o: Hatter
Dwanaście małp (1995)

Zdecydowanie ktoś inny powinien dostać główną rolę... choć być może mam takie wrażenie przez to, że widziałam zbyt wiele filmów, w których Bruce Willis ujawnia swoje cierpiętnicze skłonności-.- Ale poza tym film naprawdę dobry.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Zodiak (2007)

Przegadany i chwilami nużący. Ma swoje „momenty”, piękne zdjęcia i Roberta Downey Jr. (który szczerze mówiąc jest jedyną postacią, która przykuwa uwagę), ale to za mało, żeby zrobić naprawdę dobry film...

Hatter napisał(a) o: Hatter
Trzy kolory: Niebieski (1993)

Sama idea Trzech Kolorów - odwołanie do haseł Wielkiej Rewolucji Francuskiej wydaje się być niezłym pomysłem. Ale potem jest realizacja. Mój problem z Kieślowskim polega na tym, że strasznie nie lubię, kiedy film myśli za mnie. A zarówno Trzy Kolory jak i Dekalogi to właśnie starają się zrobić. Wszystkie są świetnie zrobione, fakt, ale te fabuły jakoś do mnie nie przemawiają...

Hatter napisał(a) o: Hatter
Bez wstydu (2011)

Szczerze mówiąc nie zrobił na mnie wrażenia... Przypadkowo pomieszane wątki, nie najlepsze aktorstwo, a do tego nieustannie dręczy mnie pytanie: po co jest ten film?

Hatter napisał(a) o: Hatter
Larry Crowne: Uśmiech losu (2011)

Ciepły, podnoszący na duchu. Nie żadne arcydzieło, ale z pewnością zapadający w pamięć.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Once (2006)

Prześliczny. Do wielokrotnego oglądania:)

Hatter napisał(a) o: Hatter
Poznasz przystojnego bruneta (2010)

Potwornie się rozczarowałam, to nawet nie było „trochę” śmieszne...

Hatter napisał(a) o: Hatter
O północy w Paryżu (2011)

Film naprawdę niezły. Nie jest to arcydzieło, ale też Allen nigdy tak wysoko nie celował - jego filmy to przede wszystkim inteligenckie poczucie humoru. I
„O północy w Paryżu” bez wątpienia je ma. A do tego naprawdę pięknie pokazany Paryż. Jak dla mnie w sam raz.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Idy marcowe (2011)

Do zobaczenia, chociaż mocno rozczarowuje. Po „Good night and good luck” raczej spodziewałam się czegoś dużo lepszego. I jeszcze ta końcówka jak „butem w mordę” - gdyby widz nie zrozumiał przesłania, to mu je zakończenie dosłownie przytoczy...

Hatter napisał(a) o: Hatter
Musimy porozmawiać o Kevinie (2011)

Jeden z tych filmów, które nie dają spokoju. Co widać np w tym, że prawie każda recenzja (w magazynach, na portalach) ma swoją własną interpretację, zwykle zupełnie różną. I każda jest prawdopodobna. Jednym słowem - jest o czym myśleć.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Wyjście przez sklep z pamiątkami (2010)

Świetny. Do teraz, widząc jakiś przedziwny mural, wyobrażam sobie Mr. Brainwasha.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Biały oleander (2002)

Niezwykły... ale tylko jako film sam w sobie. Jako ekranizacja książki - odrobinę poplątany, zgubił główny sens. Film jest o wyrywaniu się spod wpływu toksycznej matki, książka - o dojrzewaniu i podejmowaniu trudnych, czasem wręcz niemożliwych decyzji.

Hatter napisał(a) o: Hatter
W chmurach (2009)

Całkiem niezły, nie za ciężki, odrobinę moralizatorski, ale wszystko w granicach normy.

Hatter napisał(a) o: Hatter
Frost/Nixon (2008)

Jeden z niewielu filmów o tematyce politycznej, które rzeczywiście nie oceniają. Świetny - naprawdę można się wciągnąć.